Po paru miesiącach poszukiwań, w sierpniu 2006 roku, zdecydowaliśmy się pojechać i kupić. Właścicielem był pan Jan, taksówkarz z Gdyni, który od ponad 20 lat woził łaknących wrażeń turystów przybyłych na Skwer Kościuszki. Samochodzik nie prezentował się może okazale, przemalowany był farbą olejną, pozwiązywany gdzieniegdzie drutem, ale żył. Odpalał, codziennie jeździł, wszystko w nim działało. I jeszcze jedno: Warszawa wyszła na świat w 1973 roku, a dobry rocznik wszak to był.
„Sześćdziesiąt pięć lat temu, 6 listopada 1951 roku, o godzinie 14:00 z hali montażowej numer 1 Fabryki Samochodów Osobowych w Warszawie, wyjechał pierwszy samochód osobowy. Była to Warszawa M-20, która zapoczątkowała historię fabryki na Żeraniu. Potem były syreny, fiaty, polonezy, a wraz z nimi wielka …
A było to tak: 27 kwietnia 2013, godzina 6.00, my już ubrani, po śniadanku stoimy na starcie. Dziewięć Warszaw i piętnaście Syren oraz wozy techniczne zapełniły rynek w Nekli niedaleko Poznania.
Nasza Warszawa może poszczycić się kolejną, daleką wyprawą. Po deszczowej Szkocji przyszedł czas na mroźniejsze klimaty. W październiku 2011r., Agrafka wraz z załogą uczestniczyła w wędkarskiej wycieczce do Szwecji, do regionu Blekinge.
9 stycznia 2011 r. mieszkańcy Olsztyna mieli okazję przejechać się naszą Warszawą po uliczkach Starego Miasta. Wszystko to w ramach zbiórki pieniędzy podczas XIX Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.