Po prawie 2 latach Warszawa wyjechała z warsztatu. Jako historyczny pojazd militarny (bo przecież na pewno kiedyś jechali nią żołnierze) wzięła udział w paradziei dzielnie uczestniczyła w imprezie. No, my oczywiście też.
Po sezonie 2006 nasza Warszawa trafiła do renowacji. Po wypiaskowaniu, o zgrozo, okazało się, że znaczna część samochodu zniknęła, ponad 30 letnia służba na polskich drogach
Po paru miesiącach poszukiwań, w sierpniu 2006 roku, zdecydowaliśmy się pojechać i kupić. Właścicielem był pan Jan, taksówkarz z Gdyni, który od ponad 20 lat woził łaknących wrażeń turystów przybyłych na Skwer Kościuszki.