Już trzeci raz wyruszyliśmy do Bornego Sulinowa na VII Międzynarodowy Zlot Pojazdów Militarnych „Gąsienice i Podkowy” 2010. Droga była tym razem trochę dłuższa – musiałem pojechać przez podszczecińskie Police, 700 kilometrów jednym ciągiem naszą Warszawą (z przyczepą oczywiście)okazało się wykonalne.
Borne Sulinowo ze swoim klimatem postradzieckiej tajnej bazy, cudowne tereny do jazdy terenowej, wrzosowiska, będące pozostałością po poligonach, lasy, jeziora, rzeki, wszędzie ślady bytności naszych „przyjaciół za wschodu”. To jakby deptanie historii po piętach.
Po raz 43., w województwie warmińsko-mazurskim, obywał się Rotor – rajd, w którym biorą udział setki zabytkowych motocykli. Uczestników można było zobaczyć 15 czerwca w Olsztynie na lotnisku. Motocykle miały trudne zadanie, musiały przejechać długą trasę rajdu, kierowcy brali udział w konkursach i wyścigu. Agraf, …
Troszkę dłuższy niż weekendowy wyjazd w Tatry przez Wadowice. Pogoda w kratkę, samochód troszkę przeciekał, gdy przyszedł czas wracać wycieraczki odmówiły posłuszeństwa, ale zapasowy włącznik i godzina leżenia do góry nogami pod deską rozdzielczą załatwiły swoje. Tatry Wysokie piękne, jesiennie kolorowe i troszkę groźne.
A było to tak: 27 kwietnia 2013, godzina 6.00, my już ubrani, po śniadanku stoimy na starcie. Dziewięć Warszaw i piętnaście Syren oraz wozy techniczne zapełniły rynek w Nekli niedaleko Poznania.
To tak blisko Olsztyna, więc dlaczego nie pokazać tam naszej Warszawy. Wbrew powszechnemu mniemaniu drogi są dobre, kierowcy jeżdżą przepisowo, ludzie są serdeczni.